Fantazja jest od tego, aby bawić się na całego!

Któż nie zna tego hitu Fasolek, hę?! Ta piosenka została wbita do głów i za cholerę nie chce z niej wyjść! Ale nie trzeba jej stamtąd usuwać, lepiej dać się ponieść - bądź co bądź - fantazji.

Pora dorzucić trochę ognia do sypialni?! Poszukiwania sposobów na urozmaicenie pożycia - brzmi dziwnie, ale najlepiej oddaje to, co trzeba - można zacząć od fantazjowania. To dobry pomysł zanim zapełni się swój koszyk w sklepie erotycznym w bicze i łańcuchy. Można wprawdzie porozmawiać ze swoim partnerem, ale może jednak warto mu sprawić niespodziankę? Nie od razu Rzym zbudowano!

Fantazjowanie jest całkowicie normalne

W 2018 roku dr Justin Lehmiller opublikował swoją pracę na temat życia seksualnego Amerykanów "Tell Me What You Want". Opisał m.in. 7 najbardziej popularnych fantazji seksualnych. W tej zacnej grupie znalazły się m.in. trójkąt, BDSM, miłość homoseksualna i miłość w miejscu publicznym.

Fantazje są fajne. Pozwalają przygotować odpowiedni scenariusz, wyobrazić sobie, co by było, gdyby; wcielić się w rolę, uwiarygodnić sytuację i przeżyć trochę ekscytacji oraz podniecenia. Jednak to tylko namiastka, bo największym problemem może okazać się nie tyle partner, co własne zahamowanie, aby podzielić się z nim naszą wizją. Ale jak stwierdza dr Justin Lehmiller z Instytutu Kinseya na Uniwersytecie w Indianie - nie ma powodów do obaw i ludzie nie powinni czuć wstydu, zażenowania i niepokoju z powodu fantazji. Fantazje erotyczne to zwykła rzecz.

Wieczory Piątkowe czy Gorączka Sobotniej Nocy?

Skoro więc są podstawy naukowe, może pora wprowadzić np. Wieczory Piątkowe? Obiady czwartkowe już kiedyś były, poza tym popołudnie to za wczesna pora na rozbrykanie. Można żartobliwie napomknąć swojemu partnerowi o fantazji. Można zacząć od czegoś lekkiego i łagodnego. Nie trzeba od razu wskakiwać do głębokiego basenu, bo można się rozczarować.

Grey? Pfff, stać cię na więcej!

Przykład Anastasi Steel z "50 twarzy Greya" to wystarczający dowód. Wprawdzie to tylko film, ale próg bólu u kobiet jest naprawdę pieruńsko niski. Więc. Najpierw łagodnie i powoli, np. striptiz w seksownym bodystocking albo jakaś muślinowa haleczka, babydoll, body, koronki, body z wetlooku. A potem można zaryzykować z czymś bardziej wymagającym jak odgrywanie ról, przebieranie się czy jakieś delikatniejsze BDSM z obrożą, klamerkami i kajdankami.

Chodzi o to, że na początek wystarczy kilka iskier, a potem można dorzucać do pieca "drwa" większego kalibru. A jak się mieszczą? To trzeba je porżnąć lub porąbać. If you know what it mean, babe.

Zobacz meble do sexu w naszym sklepie erotycznym.